Kiedy wspomnę
pieszczotę twych rąk
nie jestem już dziewczyną
która spokojnie czesze włosy
ustawia gliniane garnki
na sosnowej półce
Bezradna czuję
jak płomienie twych palców
zapalają szyję ramiona
Staję tak czasem
w środku dnia
na białej ulicy
i zakrywam ręką usta
Nie mogę przecież krzyczeć...
Pozostawie dziś was z jednym z moich ulubionych wierszy, "Wspomnienie twoich rąk" Anny Hillar wyraża więcej niż tysiąc słów, które mogłabym dziś wypowiedzieć."Nie mogę przecież krzyczeć".
Wrócę,
Byszi☮
Na zdjęciach: Konrad Głogowski
Foto: Julia Byszkowska
Inspirujacy wiersz + bardzo podobaja mi sie zdjecia ;)
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz :)
OdpowiedzUsuńProszę o szczere poklikanie w dwa linki w ostatnim poście.
To dla mnie bardzo ważne.
Oczywiście za kliknięcia odwdzięczam się szczerymi komentarzami :)
http://girl-with-dreeams.blogspot.com/