Upał. Gorąc. Piekło. Ukrop. Czuję się jak ryba na patelni, momentami wydaje mi się, że słyszę jak moja skóra zaczyna skwierczeć. Z racji iż jestem już dosyć mocno opalona nie martwie się o oparzenia słoneczne, mimo to, momentami ciągły upał jest już dręczący. Pomimo iż naprawdę lubię jak jest ciepło, uważam, że 40 stopni to duża przesada. Z pewnością wystarczyłoby mi 30 w wakacje. Pojawiaja się problemy typu wieczorne bóle głowy i brak chęci do wszytskiego, gdyż temaperatura, wysysa z nas energię hektolitrami, nie pozostawia nic, nie oszczędza nas. Jednak praca wre, zdjęcia robimy dalej, nic mi nie stanie na przeszkodzie w tej kwestii!
Motywacja. Od czasu do czasu, każdy jej potrzebuje. Chociażby do wczesnoporannego wstania z łóżka, pójścia pobiegać, wyjścia na zdjęcia lub robienia czegoś innego niż ślęczenie przed komputerem. Moją motywacją są przyjaciele, rodzina, chłopak, oraz to, że przede mną kolejny piękny dzień i nie warto go marnować.
A jakie są wasze motywacje? Do czego musicie się motywować?
Na zdjęciach: Konrad Głogowski
Mnie motywują rodzice i przyjaciele :)
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia
spam2506.blogspot.com
Dziękujemy bardzo:)
UsuńBardzo ładne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTak gorąco jest, że sie nie chce wychodzić nawet :)
http://hair-makeupnails.blogspot.com/