Po raz czwarty już wróciłam do domu po Woodstocku. Po raz czwarty jestem jedną z najszczęśliwszych osób na całym świecie. Kto by się tego spodziewał? Wszystkie bramki, płoty i ochroniarze powinny mi zepsuć całą zabawę i ideę wolności. Otóż nie! Cała ta szopka z "imprezą podwyższonego ryzyka" tylko sprawiła, że Woodstock bardziej się pilnował. Nie zobaczyłam ani jednej upitej do nieprzytomności osoby leżącej na chodniku(!). Bardzo spodobało mi się, że pod scenami i na ASP, były strefy bezalkoholowe - w końcu mogłam spokojnie potańczyć pod sceną bez stresu, że oberwę puszką, lub wrócę cała mokra od piwa. Same płoty bardzo przydawały się do suszenia ubrań. Ochrona i Pokojowy Patrol działały jeszcze sprawniej i z jeszcze większą skutecznością.
Kolejny Przystanek Woodstock pokazał jak wielką, cudowną, zgraną społecznością potrafimy być. Każdy sobie pomaga i troszczy o innych. " Te kilka dni wolności, to także akceptacja innych, niż my sami jesteśmy" - jak to napisał Jurek Owsiak.
Bardzo zadowolona również byłam z tegorocznych koncertów - jakże różnorodnych i pięknych! Najbardziej czekałam na Inner Circle, Apocalyptice i Bring Me The Horizon, ale często przechodząc koło sceny zdarzało mi się usłyszeć coś interesującego i bawić się na tym koncercie do samego końca.
Deszcz z początku mocno przeszkadzał, ale nawet do niego szło się przyzwyczaić! Moje glany do tej pory stoją cały ubłocone, bo póki co nie ma komu ich umyć.
Dziękuje wszystkim moim przyjaciołom z którymi spędziłam Woodstock, ale również i tym z którymi nie miałam okazji porozmawiać. Dziękuję każdemu kto skorzystał z moich free hugsów, czy przybił mi piąteczkę! Dziękuję oczywiście również mojemu tatusiowi, który wprowadził mnie i pokazał ten wspaniały świat i zabiera mnie tam co roku, taki ojciec to skarb!
Kocham Was, wariaci! Keep rockin'!
Od dawna marzę o pojechaniu na Woodstock, ale zawsze i wszędzie mam daleko. Dobrze, że świetnie się bawiłaś!
OdpowiedzUsuńhttp://hot-schot.blogspot.com/?m=1
Jak tylko będziesz miała okazje, nie zwlekaj, jak najbardziej warto! Też nie mam najbliżej, ale przebędę każdą drogę dla takich wspomnień!
Usuń