2016/03/12

INSPIRACJA, WENA, NATCHNIENIE.

Skąd czerpie inspirację? Różnie bywa. Ciężko określić. Zazwyczaj pisze o czymś, co aktualnie czuję, co przeżywam. Czasami inspirują mnie inne blogi, ale przede wszystkim rzecz dla mnie niezywkła. Przyjaciel, który nie ma do mnie interesu, domownik bez naprzykrzania, coś, czemu zawsze mogę zaufać. Gdy spędzam z nią czas, czuję się oderwana od rzeczywistości, jest dla mnie, życiem i umieraniem. Nadzieją. Pocieszeniem. Przyjacielem. Członkiem rodziny. Częścią życia. Nie wyobrażam sobie dnia bez jej obecności.Wywołuje u mnie śmiech, a minute potem łzy.  


"W życiu należy mieć coś co daje siłę do czegokolwiek, do zwykłego wstania z łóżka czy uśmiechu, ta sama rzecz może przyprawiać Cię o smutek, łzy, poczucie samotności czy wspomnienia i to jest wspaniałe. Możliwość kontrolowania emocji poprzez tak prostą i dostępną rzecz.
Rozrywka, zapełnienia czasu/sposób na nudę, odprężenie, emocje, wspomnienia, zachwyt, radość to wszystko zawarte w jedynie kilku znaków których nie potrafię odczytać - niesamowite" - Angela

"Jest dla mnie najlepszym niespersonifikowanym przyjacielem, który bawi do łez, wzrusza, zawsze jest dla mnie, przy mnie, zawsze pomoże i wiem, że nie będzie miał mi nic za złe" - Zuz


Tak, chodzi o muzyke, która jest dla nas niesamowicie ważna. A czym dla Ciebie jest muzyka? Odgrywa w Twoim życiu ważną rolę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz